Skrzyżowanie Śmigłego Rydza z Dąbrowskiego nie zostało oddane do użytku przez konflikt między urzędnikami?
Inspektorat Nadzoru Budowlanego wymaga od Zarządu Inwestycji Miejskich dokumentów, które – zdaniem tej drugiej instytucji – nie są potrzebne.

Zdaniem Renaty Zatorskiej-Sytyk to tylko opóźnia inwestycję, bo zdobycie wymaganych przez PINB dokumentów zajmuje zwykle nawet kilka miesięcy. – Zarząd Inwestycji Miejskich złożył wymaganą dokumentację, w tym inwentaryzację geodezyjną powykonawczą – wyjaśnia. – Jednakże Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wymaga, aby ta inwentaryzacja została wprowadzona na mapy zasadnicze do Miejskiego Ośrodka Geodezyjnego i wymaga tzw. czerwonej pieczęci. Chodzi o potwierdzenie, żeto, co zostało naniesione na mapy, zostało zewidencjonowane w ośrodku.
Zdaniem Zarządu Inwestycji Miejskich, inspektorat mógłby już rozpocząć procedurę odbiorową. – W naszej ocenie nie jest wymagane wprowadzenie tych danych do ośrodka; wystarczy przedłożenie stosownej inwentaryzacji i to zostało wykonane – przekonuje Renata Zatorska – Sytyk.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Problemy ze skrzyżowaniem | audio (m4a) audio (oga) |
ZIMw trybie ekspresowym uzyskał niewymagane – zdaniem tej instytucji – dokumenty i jutro złoży je w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego.