Choć III-ligowy sezon rozpocznie się dla piłkarzy Widzewa Łódź już w sobotę (5 sierpnia), możliwa jest jeszcze zmiana trenera. Działacze nie byli ostatnio zachwyceni formą zawodników w meczach sparingowych. Przemysław Cecherz nie zachwycił jako szkoleniowiec również w rundzie wiosennej poprzednich rozgrywek. Łodzianie co prawda odrobili wiele punktów, nie tracili wielu bramek i mieli szansę na awans. Na finiszu zespół jednak zawodził, a kibice mogli narzekać na brak pomysłu w akcjach ofensywnych.

Od początku letnich przygotowań trener Cecherz miał niemal wszystkich nowych zawodników do dyspozycji. W ostatnich dniach podpisywano jeszcze kontrakty z młodzieżowcami. Teraz może się okazać, że nie poprowadzi drużyny nawet w jednym meczu sezonu 2017/2018.

Według informacji Radia Łódź, działacze prowadzą bardzo zaawansowane rozmowy z Franciszkiem Smudą. To legendarny trener Widzewa miałby zasiąść ponownie na ławce klubu.

Przypomnijmy, że Franciszek Smuda doprowadził Widzew do dwóch Mistrzostw Polski. Za jego kadencji drużyna grała w Lidze Mistrzów. Był też selekcjonerem Reprezentacji Polski podczas EURO 2012. Na początku odbudowy nowego Widzewa temat zatrudnienia Smudy pojawiał się już kilka razy, ale brakowało na to pieniędzy. Teraz, po pozyskaniu inwestora (firma Murapol), nie ma już takiej przeszkody. Szczególnie, że trener jest obecnie bez klubu. W poprzednim sezonie prowadził Górnik Łęczna, ale nie osiągnął celu, jakim było utrzymanie w Lotto Ekstraklasie.