Spółdzielnie czekają na nowe prawo
Nowe prawo regulujące działania spółdzielni mieszkaniowych ma zlikwidować wiele patologii, jakie teraz istnieją. Większy wpływ na zarządzanie będą mieli wszyscy właściciele.
Na podpis prezydenta czeka nowe prawo regulujące działanie spółdzielni mieszkaniowych. Ma zlikwidować wiele patologii i zwiększyć wpływ członków spółdzielni na decyzje podejmowane przez zarządy. – Zmieni się sporo. Przede wszystkim zniknie cała rzesza członków oczekujących. Zostanie zlikwidowane zaplecze prezesów. Trybunał Konstytucyjny w zeszłym roku orzekł już, że członkostwo powinno być związane z lokalem, co likwiduje tych członków oczekujących. Czekamy cały czas aż te przepisy wejdą w życie – wyjaśnia Agnieszka Wojciechowska van Heukelom z Europejskiego Centrum Inicjatyw Obywatelskich.
Według nowych przepisów, każdy właściciel automatycznie zostanie członkiem spółdzielni i nie będzie musiał oczekiwać w kolejce na przyjęcie w poczet jej członków. Mieszkańcy będą mieli też większy wpływ na finanse. – Fundusz remontowy będzie musiał być ściśle rozliczany z członkami. Jeżeli z danej spółdzielni wydzieli się wspólnota mieszkaniowa, to w ciągu 12 miesięcy musi nastąpić rozliczenie spółdzielni z tą wspólnotą, i każdy z właścicieli mieszkań tej wspólnoty staje się współwłaścicielem środków – mówi Wojciechowska van Heukelom.
Nowe prawo będzie dotyczyć 14 milionów Polaków.