Wychowanek domu dziecka pobity przez opiekunkę? Prokuratura bada sprawę
Siedmioletni chłopiec z Domu Dziecka w Wojsławicach pod Zduńską Wolą miał zostać pobity przez wychowawczynię podczas letniego wyjazdu. Sprawa zyskała rozgłos w internecie. Zajęła się nią również zduńskowolska prokuratura.
Wszystko działo się podczas wyjazdu kolonijnego do Łazów koło Koszalina. Przebywała tam grupa dzieci z Domu Dziecka w Wojsławicach pod Zduńską Wolą. Zdarzenie miało miejsce w trzecim dniu wyjazdu.
– Doszło do bójki dwóch chłopców. W tym tego, który później został pobity. Wychowawczyni z domu dziecka rozdzieliła dzieci i zabrała tego chłopca do pokoju – opowiada Mariola Gepfert opiekunka z ramienia organizatora wyjazdu.
Pani Mariola w swoim facebookwym wpisie zaznacza, że rozmawiała z poszkodowanym siedmiolatkiem i to chłopiec opowiedział jej, że został uderzony przez wychowawczynię z domu dziecka, a później wsadzony pod zimny prysznic i położony do łóżka. Internetowy wpis bardzo szybko rozniósł się po sieci.
Medialny szum spowodował reakcję zduńskowolskiej prokuratury.
– Jedna z opiekunek tego domu dziecka miała naruszyć nietykalność cielesną dziecka. W związku z powyższym wszczęliśmy dochodzenie i w tym momencie są wykonywane czynności procesowe, przede wszystkim jest zabezpieczana dokumentacja oraz przesłuchiwani są opiekunowie z domu dziecka jak i dyrektor placówki – mówi prokurator rejonowy Tomasz Sukiennik.
Dyrektor domu dziecka Monika Walczak przyznała, że temat jest dla niej bardzo trudny dlatego nie zdecydowała się na nagranie. Wydała natomiast oświadczenie:
” Wzwiązku z uzyskaną przeze mnie informacją o podejrzeniu uderzenia dziecka wychowanka naszej placówki przez wychowawcę placówki podczas odbywania przez naszych wychowanków kolonii letnich w Łazach oświadczam, iż na terenie placówki stosowane są wyłącznie metody wychowawcze przewidziane prawem. Nadrzędnym dobrem jest dobro dziecka, tym samym Dyrektor placówki podejmuje wszystkie czynności w celu zapewnienia należytej opieki dzieciom, a przede wszystkim nie dopuszcza, aby wobec dzieci była stosowana jakakolwiek przemoc fizyczna czy psychiczna. W związku z tym, Dyrektor Domu Dziecka niezwłocznie podjęła decyzję o natychmiastowym odsunięciu wychowawcy, który był opiekunem na koloniach od zajęć z dziećmi a w następstwie o jego zwolnieniu. Ponadto, wychowankowie Domu Dziecka zostali objęci pomocą psychologów.W chwili obecnej prowadzone jest postępowanie wyjaśniające na terenie placówki, a także przed organami ścigania. Podkreślenia wymaga, że w Domu Dziecka wWojsławicach nie ma miejsca na stosowanie przemocy przez opiekunów. Jednocześnie zapewniamy o pełnej otwartości oraz woli szczegółowego wyjaśnienia sprawy.”
W placówce przeprowadzane będą również kontrole organu prowadzącego czyli starostwa powiatowego. Jak zaznacza wicestarosta powiatu zduńskowolskiego Marcin Łabędzki to pierwszy tego typu incydent w domu dziecka.
– Nie było wcześniej żadnych incydentów związanych z funkcjonowaniem Domu Dziecka w Wojsławicach. Nasza kontrola polegać będzie na rozmowach z dziećmi. Te rozmowy przeprowadzą przygotowani psychologowie – dodaje Łabędzki.
Prokuratura bierze jednak pod uwagę różne wersje zdarzeń. Śledczy po wstępnej kontroli stwierdzili, że siedmiolatek był w trakcie wyjazdu bardzo agresywny. Według śledczych kluczowe dla całej sprawy będą zeznania dzieci.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Pobicie na koloniach w Łazach | audio (m4a) audio (oga) |