Budynek przy Piotrkowskiej został wyremontowany w ramach programu Mia100 kamienic za ponad 5 milionów złotych. Jednak, jak wyjaśnia dyrektor biura rewitalizacji Marcin Obijalski, remont nie został dokończony, a inwestor który kupi kamienicę będzie musiał go dokończyć. – W Łodzi do remontu mamy wiele kamienic, zostało jeszcze około 3,5 tysiąca. Niestety nie starcza środków na wszystko, więc szukamy różnych rozwiązań. Akurat nieruchomości na Piotrkowskiej 54 i Narutowicza 1 mają duży potencjał komercyjny. Prywatny inwestor będzie mógł je wyremontować i wynająć te pomieszczenia chociażby na biura o wysokim standardzie – przekonuje.

Inwestor będzie musiał również wyremontować zniszczony pałac miejski przy Narutowicza 1. Wątpliwości ma jednak opozycja która mówi o wyprzedaży komunalnego majątku, który miał służyć łodzianom. Z kolei radna niezależna, Urszula Niziołek-Janiak jest zdania, że trudno te remonty będzie wyegzekwować – Jest to obiekt bardzo cenny, jeśli chodzi o walory zabytkowe. Mamy wątpliwości co do tego, jak da się wyegzekwować remont w określonym czasie, zwłaszcza, że nakłady są bardzo duże – dodaje.

Obie kamienice mają być wystawione na licytację. Cena wywoławcza nieruchomości to 8 milionów złotych. Remont może kosztować nawet kilkanaście milionów.