Chcą wyjaśnień od prezydent Łodzi w sprawie deklaracji o przyjmowaniu imigrantów
Politycy Prawa i Sprawiedliwości chcą wyjaśnień od prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej na jakiej podstawie podpisała się pod deklaracją prezydentów miast Unii Metropolii Polskich dotyczącą migracji.
Zdaniem działaczy PiS prezydent Zdanowska zrobiła to wbrew mieszkańcom i powinna wcześniej zasięgnąć opinii choćby Rady Miejskiej.
Poseł Waldemar Buda podkreśla, że mieszkańcy są przeciwni przyjmowaniu muzułmańskich imigrantów.
– Spotykamy się z mieszkańcami, słyszymy i wiemy, że rzeczywiście są w większości absolutnie przeciwni. Jestem zaniepokojony i pytam kto panią prezydent upoważnił do tego typu deklaracji i zobowiązań w imieniu łodzian. Nie ma takiej zgody i w mojej ocenie jest to przekroczenie uprawnień. – tłumaczy poseł Buda.
Politycy PiS obawiają, że zgoda na przyjęcie imigrantów grozi podobnymi sytuacjami, które od miesięcy można obserwować w Londynie czy w Paryżu. Dodatkowo pytają, czy Łódź ma opracowane procedury lokowania obcokrajowców.
Takimi słowami oburzony jest radny PO Bartosz Domaszewicz. Jego zdaniem są one obliczone na zbijanie kapitału politycznego opartego na strachu.
– W złożonej przez siebie interpelacji dokonali haniebnego uogólnienia czyniąc z każdego kto nie jest rdzennym Polakiem potencjalnego terrorystę. W Łodzi mamy kilkadziesiąt tysięcy legalnie pracujących obywateli wielu narodów, którzy pełnią wysokie funkcje menadżerskie, są lekarzami i nauczycielami. Mają tu dzieci wysyłane do polskich szkół. – wyjaśnia Domaszewicz.
Z kolei rzecznik prezydenta Łodzi Marcin Masłowski uważa, że Prawo i Sprawiedliwość manipuluje faktami, bo deklaracja, którą podpisała Hanna Zdanowska nie oznacza zgody na przyjęcie imigrantów, ale jest prośbą do rządu o opracowanie wspólnej polityki migracyjnej.
Chodzi tu przede wszystkim o procedury przyjmowania pracowników zza wschodniej granicy, których już w samej Łodzi są tysiące.
Posłuchaj relacji:
Nazwa | Plik | Autor |
Sonda uliczna na temat uchodźców | audio (m4a) audio (oga) |