Pijani bracia ze Zduńskiej Woli znęcali się nad psami
Dwaj bracia kopali i bili smyczami swoje psy przed jednym ze sklepów w Zduńskiej Woli. Świadkowie twierdzą, że akie sytuacje zdarzały się już od dwóch lat.
Skandaliczne zachowanie dwóch mężczyzn wzbudziło zainteresowanie przechodniów przy jednym ze sklepów przy ulicy Szkolnej.
– 51-latek zaczął kopać oraz bić smyczą kundelka oraz uderzał labradora, którego trzymał na smyczy. Mężczyzna ten nie reagował na zwracane przez przechodniów uwagi i stawał się coraz bardziej agresywny wobec zwierząt. Policjanci ustalili miejsce zamieszkania nietrzeźwego oprawcy, który po pobiciu psów odszedł spod sklepu – relacjonuje asp. sztab. Robert Latus ze zduńskowolskiej policji.
W domu mężczyzny funkcjonariusze zastali również jego 56-letniego brata.
– Jak się okazało, starszy brat w taki sam sposób traktował swoją suczkę oraz kundelka, który przybłąkał się do nich – dodaje Robert Latus.
Obaj bracia w chwili zatrzymania byli nietrzeźwi. Badanie alkomatem wykazało ponad trzy promile alkoholu u każdego z nich. Jak się okazało mężczyźni traktowali tak swoje psy od ponad dwóch lat. Obaj usłyszeli zarzuty znęcania się nad czworonogami. Na wniosek policjantów wszczęta została procedura dotycząca odebrania zwierząt.