Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionego 5-latka
Matka zareagowała szybko: gdy tylko syn zniknął jej z oczu, rozpoczęła poszukiwania i zgłosiła zaginięcie dziecka. Na poszukiwania wysłano wszystkie dostępne patrole policji. Dziecko udało się odnaleźć 20 minut po zgłoszeniu.
Mundurowi natrafili na ślady, które pozostawił maluch. Pierwszym tropem, w którym kierunku chłopiecmógł pójść, był odbity odcisk dziecięcej stopy. Kierunek wskazywał na rzekę.
Czas grał w tym przypadku ogromną rolę, dlatego uruchomione zostały praktycznie wszystkie patrole. Po 20 minutach od zgłoszenia funkcjonariusze zauważyli dziecko odpowiadające rysopisowi. Chłopiec błąkał się w zakrzewionym terenie przy rzece.