Zdaniem radnych PiS kwota jest wygórowana. Tym bardziej, że EC1 od 2010 roku ma swoją obsługę prawną, a ponad milion złotych został wydany tylko na jeden proces z wykonawcami kompleksu. podkreśla radny PiS Bartłomiej Dyba Bojarski.

– Na sam proces dotyczący realizacji inwestycji wydano milion dwieście tysięcy złotych netto. Ta kwota wielokrotnie przewyższa maksymalne stawki przewidziane za zastępstwo procesowe. Nie rozumiemy wysokości tych wydatków. – mówi radny PiS.

Obecnie EC1 procesuje się z dwoma firmami, które remontowały dawną elektrociepłownię: ze Skanską i z firmą PORR. Łączna kwota jakiej domagają się od miasta to 60 milionów złotych. Właśnie dlatego zdecydowano się na wybór najlepszej i drogiej kancelarii. przekonuje dyrektor EC1 Błażej Moder.

– Przy tej skali roszczenia wynoszącej 60 milionów złotych, kwoty przekazane kancelarii prawnej myślę, że są dużo niższe od tego co wydają nasi konkurenci w tej rywalizacji. Mamy szansęobronić pieniądze publiczne i będziemy walczyli o to do utraty tchu. – mówi Błażej Moder.

Błażej Moder zaznacza również, że co najmniej pół miliona złotych z kwoty przeznaczonej na proces, było wydane na ekspertyzy budowlane, które dla EC1 przygotowywali specjaliści z Politechniki Poznańskiej.