Nie mają domu, ale mogą mieć pracę
50. bezdomnych zostało objętych w Łodzi unijnym programem szkoleń i wspierania zatrudnienia. Dziewięciu z nich już pracuje, część jeszcze jest na stażu.

Jak podkreśla Piotr Bors, dyrektor Biura Promocji Zatrudnienia i Obsługi Działalności Gospodarczej, miasto wspiera w ten sposób działania, które zapobiegają wykluczeniu społecznemu. -Chcemy dać nie rybkę, ale wędkę. Tak żeby te osoby mogły wychodzić z trudnych kryzysowych sytuacji, w których się znalazły. Nie sztuką jest dzisiaj zainwestować w kolejną noclegownię i utrzymywać te osoby w takiej sytuacji życiowej, w jakiej były do tej pory, ale spróbować przełamać tę trudną sytuację – dodaje.
Miasto wspierają pracodawcy, którzy zdecydowali się osobom w trudnej życiowej sytuacji dać pracę. – Na początku współpracy nie było łatwo – mówi Milena Kozik z łódzkiego hotelu IBIS. -Do tej pory mieliśmy przyjemność współpracować z sześcioma stażystami, W pierwszym okresie byli bardzo wycofani i zamknięci w sobie. Było widać barierę pomiędzy nimi, a członkami naszego zespołu. Z czasem w niesamowity sposób otworzyli się i bardzo zaangażowali w życie hotelu – przyznaje.
Program realizowany od ubiegłego roku kończy się w lipcu. Władze Łodzi zapowiadają jego kontynuację.