Podpalił córkę. Wcześniej był w więzieniu za znęcanie się nad rodziną
Łódzcy policjanci zatrzymali mężczyznę, który podpalił swoją córkę. Na wniosek prokuratury sąd tymczasowo aresztował podejrzanego na najbliższe 3 miesiące.

64-latek przyjechał do swojej córki na ulicę Okólną w Łodzi. Mężczyznaodbywał wcześniej karę pozbawienia wolności za znęcanie się nad rodziną. W pewnym momencie polał kobietę łatwopalną cieczą i podpalił.
Na szczęście córce udało się ugasić ogień, ale płomieniepoparzyły jej stopy. Jej ojciec uciekł. Policjantom udało się odnaleźćagresywnego 64-latka wschronisku dla bezdomnych. Był pijany i miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa oraz sprowadzenia zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób. Grozi za to kara dożywotniego więzienia. Sąd na wniosek prokuratora zastosował tymczasowy areszt na najbliższe 3 miesiące.