Kolejne miasta odkrywają swe sekrety…przed czytelnikami
Opowieści o dwóch urokliwych miejscach w jednej książce – to najnowsza publikacja historyka i dziennikarza Andrzeja Kobalczyka zatytułowanej Sekrety Tomaszowa i Spały. Dziś (11 czerwca), na spalskim jarmarku odbyła się jej promocja.

Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Księży Młyn.Autor Andrzej Kobalczyk mówi, że w jego publikacji znalazło się wiele historii zupełnie nieznanych. -Jest dokładnie pół tematów spalskich, pół tomaszowskich. One się przeplatają, można ją w dowolnym miejscu zacząć czytać. Ramy czasowe wydawnictwo określiło od przełomu XIX i XX wieku, łącznie z okresem PRL-u. Może mniej jest dat i suchych okresów historycznych, więcej dykteryjek, anegdot, wspomnień. Takie żywe pokazanie historii na wyciągnięcie ręki – zapewnia Kobalczyk.
Teresa Łozowska z wydawnictwa Księży Młyn, tłumaczy, że Sekrety Tomaszowa i Spały są kolejną pozycją z serii, w której ukazało się już około dwudziestu prac. – Nowa książka jest wyjątkowa, bo rzuca nowe światło na historię miejsc, które opisuje.
Nie skupiamy uwagi na wydarzeniach typowo historycznych, ale na wydarzeniach obyczajowych, na tym co się działo w życiu zwykłych ludzi. Jak wypoczywali, co jedli, czym się zajmowali? Są to też sekrety, które dotyczą jakiegoś wyjątkowego miejsca. W przypadku Spały to historia tutejszego pałacyku, osób, które spędziły w nim swoje życie. Tak samo jest z Tomaszowem – mówi Teresa Łozowska.
Książka ma 173 strony. Zawiera czterdzieści rozdziałów. Jest bogato ilustrowana.