Nie będzie pieniędzy z ministerstwa na budowę hali przy alei Unii w Łodzi
Ministerstwo Sportu i Turystyki cofnęło dotację na budowę hali sportowej przy alei Unii.

“Zbudujemy halę za swoje pieniądze”
Zaskoczenia tą decyzją nie krył wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela. – Wykreślenie po raz trzeci tego przedsięwzięcia z wieloletniego planu inwestycyjnego to nie przypadek – uważa. – Nie można mówić, że po trzech latach zmieniły się priorytety i nagle ta hala jest niepotrzebna. To jedyne zadanie inwestycyjne, które zostało usunięte z listy.
Wiceprzewodniczący rady miejskiej Paweł Bliźniuk zapowiada dokończenie budowy hali. Jej przerwanie wiązałoby się z milionowymi karami dla wykonawców, ale przede wszystkim z ogromną stratą dla mieszkańców, którzy zostaliby pozbawieni nowoczesnego obiektu sportowego. – Zobowiązaliśmy się do realizacji tego zadania, więc skończymy je za pieniądze miejskie – dodał.
To nie jedyna inwestycja, która została wykreślona z dofinansowania przez Ministerstwo Sportu. Z budżetu zostały wycofane pieniądze na rozbudowę Zatoki Sportu przy al. Politechniki, a także budowa toru curlingowego.
Ministerstwo o swojej decyzji
Ministerstwo Sportu wyjaśnia natomiast, że Łódź otrzymała jużwysokie dofinansowanie (43 mln zł) na głównąhalę sportowo-widowiskową, czyli Atlas Arenę. Dodaje również, że “terenie województwa łódzkiego znajduje się 6 dużych hal sportowo-widowiskowych, w tym 2 w Łodzi”.
Jak informuje biuro prasowe MSiT “z roku na rok zapotrzebowanie na inwestycje sportowe (…) jest coraz większe. Ministerstwo kieruje dotacje na najpilniejsze potrzeby inwestycyjne, w tym w pierwszej kolejności na budowę obiektów w miejscach gdzie występują większe deficyty w infrastrukturze sportowej”.
Podkreśla też, że “obecnie w Łodzi realizowana jest inna duża inwestycja, tj: Budowa krytej pływalni o wymiarach olimpijskich z wieżą do skoków i zapleczem (inwestor: Politechnika Łódzka), na którą MSiT przyznało dotację w wys. 39,6 mln zł. Ponadto, MSiT wspiera również inne, mniejsze inwestycje Miasta.”. (oryginalna pisownia)

/P.Galiński