Spór o wyrok w sprawie Mariusza Kamińskiego
Lider PO Grzegorz Schetyna chce dymisji Mariusza Kamińskiego. Podczas wizyty w Łodzi zaapelował do premier Beaty Szydło, żeby odwołała koordynatora służb specjalnych, a także ministra Macieja Wąsika.

Jego zdaniem ostatni wyrok Sądu Najwyższego oznacza, że obaj wrócili na ławę oskarżonych. – Obaj politycy PiS są symbolem łamania prawa – mówił Grzegorzy Schetyna. – Wyrok przywraca nam poczucie praworządnego państwa.
Z kolei zdaniem posła PiS Waldemara Budy, żądanie dymisji Mariusza Kamińskiego wpisuje się w szerszą retorykę Platformy Obywatelskiej, która chce zlikwidować Centralne Biuro Antykorupcyjne. – Nie pozwolimy na likwidację CBA, bo kto tego chce, to obawia się wyjścia pewnych spraw na jaw – mówi poseł Buda.
Wczoraj Sąd Najwyższy uznał, że prezydent Andrzej Duda nie miał prawa skorzystać z prawa łaski wobec Mariusza Kamińskiego, bo wyrok na nim ciążący nie był prawomocny. Zdaniem polityków PiS w sprawie prawa prezydenta do ułaskawiania może wypowiadać się tylko Trybunał Konstytucyjny.