Gatta nie dała rady obronić tytułu
W ostatnim meczu sezonu futsaliści Gatty Active Zduńska Wola przegrała na wyjeździe z Rekordem Bielsko-Biała 5:9. Tym samym zduńskowolanie wypuścili z rąk szansę na obronę Mistrzostwa Polski.

Gatta przystąpiła do meczu z zaangażowaniem i animuszem. Przełożyło się to na szybkie objęcie prowadzenia. Już w 6. minucie Michał Klaus atomowym strzałem pokonał Michała Kałużę. Na 2:0 dwie minuty później podwyższył Michał Marciniak po dwójkowej akcji z Danielem Krawczykiem. W 9. minucie było już 3:0 po golu Krawczyka, który w sobie tylko znany sposób wykończył długie podanie od Słowińskiego i zaskoczył bramkarza Rekordu.
Gatta była więc Mistrzem Polski ale niestety tylko przez dziesięć minut. Rekord odpowiedział dwiema bramkami Łukasza Biela. Ostatnim pozytywnym akcentem Gatty był bardzo mocny strzał Michała Marciniaka, który podwyższył na 4:2, była 13. minuta. Później było już tylko gorzej. W siedem minut zduńskowolanie stracili pięć bramek i obrona mistrzostwa stała się zadaniem bardzo trudnym.
Na początku drugiej części gry Rekord podwyższył prowadzenie. Gatta zagrała z wycofanym bramkarzem, jednak i to na nic się zdało. Bielszczanie skarcili podopiecznych trenerów Sopura i Stanisławskiego po raz dziewiąty. Rozmiary porażki zdołał zmniejszyć jeszcze Mariusz Milewski z przedłużonego rzutu karnego ale na więcej Gatty nie było już stać.
Mistrzem Polski sezonu 2016/2017 został więc Rekord Bielsko-Biała. Gatta musi zadowolić się wicemistrzostwem.
Rekord Bielsko-Biała – Gatta Active Zduńska Wola 9:5 (7:4)
1:0 – Michał Klaus (6′)
2:0 – Michał Marciniak (8′)
3:0 – Daniel Krawczyk (9′)
3:1 – Łukasz Biel (10′)
3:2 – Łukasz Biel (11′)
4:2 – Michał Marciniak (13′)
4:3 – Michał Marek (14′)
4:4 – Paweł Budniak (16′)
5:4 – Łukasz Biel (17′)
6:4 – Radek Polasek (19′)
7:4 – Roman Vakchula (20′)
8:4 – Michał Marek (25′)
9:4 – Radek Polasek (28′)
9:5 – Mariusz Milewski (39′)