Pies bez metryki i książeczki zdrowia. Związek nie reaguje
Pani Angelika i Pan Wojtek z Łodzi kilka miesięcy temu za symboliczną opłatę otrzymali psa rasowego. W hodowli zapewniono ich, że będzie rodowodowy a ponieważ już raz został sprzedany i zwrócony, cena jest atrakcyjna. Jak się okazało psa nie można zarejestrować, bo – choć jego dane widnieją w księgach rodowodowych Związku Kynologicznego w Polsce – to hodowca nie wydał metryki, a związek nie chce sprawy wyjaśnić.

W grudniu ubiegłego roku pani Angelika i pan Wojtek uwierzyli, że mają ogromne szczęście, że udało im się kupić rodowodowego psa za symbolicznąopłatę. Kupili go od pani Izabeli z Sochaczewa. – Obiecywałaże pies ma wszystkie papiery, spodziewaliśmy się więc, że dokumenty do nas dotrą. Mogliśmy też dotrzeć do Związku Kynologicznego w Łodzi i tam otrzymać potrzebne informacje.
Związek nie odpowiada jednak na pisma od nabywców,hodowczyni natomiast zaproponowała sprzedaż metryki.
Posłuchaj relacji naszego reportera:
Sprawę tę chce wyjaśnić łódzki poseł Waldemar Buda, który zapowiedział, że w Sejmie złoży interpelację z prośbą o zbadanie czy związek należycie wywiązuje się ze swoich zadań statutowych.