Gatta przywozi punkt z Torunia
Gatta Active Zduńska Wola zremisowała z FC Toruń 3:3. Mistrzowie Polski nadal mają punkt straty do lidera tabeli Futsal Ekstraklasy.

Wynik w tym meczu otworzył się bardzo szybko, bo Michał Wojciechowski dał prowadzenie zespołowi FC Toruń już w 9. sekundzie. Emocji nie brakowało i mimo, że Gatta prowadziła grę, to bramki strzelali gospodarze. W 7. minucie było już 2:0 dla torunian. Sygnał do odrabiania strat dał Mariusz Milewski, który płaskim strzałem z około 11 metrów pokonał Nicolae Neagu.
W 14. minucie do remisu doprowadził Michał Marciniak, który przelobował bramkarza gospodarzy.
W drugiej połowie dalej grę prowadziła Gatta, jednak gracze FC Toruń dzielnie się bronili, natomiast zawodnicy ze Zduńskiej Woli byli bardzo nieskuteczni. Do pustej bramki nie trafił z kilku metrów m.in Daniel Krawczyk.
W 34. minucie gospodarze znów wyszli na prowadzenie, jednak podrażniona Gatta wyrównała minutę później za sprawą gola strzelonego przewrotką przez Marcina Stanisławskiego.
Wynik do końca meczu nie uległ zmianie. Gatta nie zdołała podtrzymać zwycięskiej passy. Warto jednak podkreślić, że zduńskowolanom wyjątkowo ciężko gra się w Toruniu. Podopieczni trenerów Sopura i Stanisławskiego nie wygrali tam od 2012 roku. Kibice ze Zduńskiej Woli mają czego żałować, bo gdyby Gatta wygrała wyprzedziłaby lidera tabeli Futsal Ekstraklasy Rekord Bielsko-Biała. Po remisie w Toruniu zduńskowolanie mają nadal punkt straty do bielszczan.
W następnej kolejce Gatta zagra we własnej hali z Pogonią 04 Szczecin. Mecz zaplanowano na niedzielę (21 maja) na godzinę 18.
FC Toruń – Gatta Active Zduńska Wola 3:3 (2:2)
1:0 – Michał Wojciechowski (1′)
2:0 – Sylwester Kieper (7′)
2:1 – Mariusz Milewski (10′)
2:2 – Michał Marciniak (14′)
3:2 – Michał Suchocki (34′)
3:3 – Marcin Stanisławski (35′)