Stadion kosztował 9 milionów złotych, część tej kwoty została pozyskana z ministerstwa sportu. Była to najdroższa inwestycja rozpoczęta przez zarząd powiatu minionej kadencji. Obecny zarząd przejął zaawansowaną budowę i zatwierdził jego wykonanie. Radni wskazując na nadużycia mówili o niegospodarności i zwykłej fuszerce.

CZYTAJ: Długa lista zaniedbań na bełchatowskim stadionie

Radni z komisji rewizyjnej – po przyjrzeniu się sprawie – poinformowali, że chcązewnętrznego audytu. – Na etapie prac komisji dowiadujemy się co chwila nowych rzeczy, które nas bulwersują. Nie mamy podstaw, by twierdzić, że wszystko jestw porządku – mówi przewodniczący komisji, Damian Nowak.

Starosta bełchatowski przychyla się do wniosku komisji, zastanawiając się jednakczy należy podejmować decyzję od razu. – Przypominam, żetoczy się postępowanie sądowe z wykonawcą tego obiektu. Musimy się zastanowić czy działać równolegle czy poczekać na zakończenie czynności biegłych – tłumaczy Waldemar Wyczachowski.

Posłuchaj relacji: