“Recepta na miliony” – powieść na majowy weekend w Radiu Łódź
Fragmenty książki Bolesława Lesmiana czyta Bronisław Wrocławski. Jest to biografia Oskara Kona, głośnej postaci przedwojennej Łodzi, właściciela Widzewskiej Manufaktury, w której posiadanie wszedł w niejasnych okolicznościach, mistrza w zarabianiu na upadłościach. W równie niejasnych okolicznościach został przez Niemców wywieziony w grudniu 1939 r. do Szwajcarii.

Zapraszamy do słuchania do środy (03.05) o godzinach 8.50 i 14.50.
Czy nad książką może ciążyć złośliwe fatum? Albo czy ona sama może je na kogoś sprowadzić, na przykład na autora? “Jeszcze nie ukazała się Recepta na miliony, a już została skradziona. Właściwie, jeszcze nie była całkiem gotowa, a już ją ktoś skopiował” – czytamy w posłowiu do pierwszego po dokładnie pół wieku wznowienia książki Bolesława Lesmana.
W tej monografii Oskara Kona, najbogatszego z lodzermenschów, Bolesław Lesman nie tylko odsłonił “kuchnię” pracy nad bogactwem w konkretnym czasie – na przełomie wieków XIX i XX, w konkretnym miejscu – w Łodzi, której iście amerykański nagły rozrost olśniewał i kusił, ale też niepokoił i odstręczał. Nakreślił też subiektywny portret największych rodzin fabrykanckich oraz oddał moment mentalnego i duchowego przeistaczania się trzech pokoleń ludzi interesu. Wraz ze wzrastającym miastem z drobnych ciułaczy i “ludzi z pomysłem”, stali się oni wielkimi graczami stawiającymi warunki nawet rządowi dopiero co odrodzonego kraju.
W nowym wydaniu “Recepty na miliony” wydawca oprócz atrakcyjnej szaty graficznej zaproponował fotografie odmienne od tych z pierwszego wydania książki Lesmana. Nierzadko takie, do których Lesman nie mógł mieć dostępu, przedstawiające wielu bohaterów jego książki. Publikacji dopełniają przygotowane przez dra Karola Chylaka noty biograficzne najważniejszych fabrykantów i przedsiębiorców związanych z Konem i jego Widzewską Manufakturą, a także instytucji finansowych, które odcisnęły się piętnem na ich historii. Nowe wydanie “Recepty” zostało też poszerzone o posłowie – esej prof.Tomasza Bocheńskiego, literaturoznawcy, witkacologa i badacza nowoczesności, kierownika Katedry Literatury Polskiej XX i XXI wieku. Zaproponował on jeden z możliwych sposób interpretowania książki Lesmana, przybliżył elementy jego dramatycznej biografii z naciskiem na kulisty procesu o plagiat, który Lesman wytoczył jednemu z łódzkich dziennikarzy i Wydawnictwu Łódzkiemu.
Książka napisana “lekkim piórem”, powstawała przez okres około dwudziestu lat, zawiera wiele szczegółów życia gospodarczego końca XIX wieku i okresu II Rzeczpospolitej. Choć nie jest poradnikiem, zawiera wiele sentencji współczesnego biznesu.
(odk.pl)
