Prezydent Zduńskiej Woli jednak będzie kandydować
Piotr Niedźwiecki po czwartkowej (27 kwietnia) sesji rady miasta zdecydował, że jednak będzie ubiegać się o reelekcję. Prezydent Zduńskiej Woli twierdzi, że musi zrealizować te inwestycje, których nie udało się doprowadzić do końca w tej kadencji.

Decyzja prezydenta jest pokłosiem czwartkowej nadzwyczajnej sesji rady miejskiej. Radni, głosami przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, nie zdecydowali się na przekazanie pieniędzy do Towarzystwa Budownictwa Społecznego “Złotnicki” i dokapitalizowanie spółki. Pieniądze były potrzebne do rozpoczęcia budowy bloku mieszkalnego przy ul. Azaliowej. Dodatkowo radni nie zgodzili się na przekazanie obowiązków z zakresu kultury fizycznej do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Spółka nie może więc rozpocząć zapowiadanej wcześniej budowy krytej pływalni.
Więcej o decyzji radnych w sprawie pływalni czytaj: tutaj.
Prezydent Niedźwiecki twierdzi, że obie decyzje radnych PiS były podyktowane względami politycznymi.
– Trzeba ratować Zduńską Wolę. Radni w swoim ślubowaniu przyrzekają, że będą działać dla dobra i rozwoju swojego miasta. Teraz jednak tylko i wyłącznie przez chłodną kalkulację polityczną hamujemy rozwój Zduńskiej Woli. To jest bardzo niebezpieczna gra prowadzona przez radnych Prawa i Sprawiedliwości – stwierdził Piotr Niedźwiecki podczas specjalnie zwołanej konferencji.
Warto przypomnieć, że na początku marca prezydent Zduńskiej Woli deklarował, iż nie będzie kandydować w przyszłorocznych wyborach samorządowych. Argumentował to chęcią scalenia środowiska politycznego w mieście.
Więcej o marcowych deklaracjach prezydenta czytaj: tutaj
W piątek (28 kwietnia) prezydent Zduńskiej Woli obwieścił jednak, że w następnych wyborach również chce wziąć udział.
– Jestem człowiekiem honoru, obiecałem mieszkańcom, że zbuduję krytą pływalnię w tej kadencji i rozpoczniemy budowę mieszkań w Zduńskiej Woli. Obiecuję, że jeszcze w tej kadencji, a jeśli nie, to w przyszłej wypełnię te deklaracje, które składałem podczas swojego ślubowania – zapewnił Piotr Niedźwiecki.