Tramwaje podmiejskie. Łódzcy społecznicy: “Jesteśmy rozczarowani”
Łódzcy społecznicy są rozczarowani postawą radnych, którzy nie chcieli podczas sesji rozmawiać o tramwajach podmiejskich.
Radna niezależna Urszula Niziołek-Janiak chciała, żeby w porządku obrad znalazł się punkt dotyczący informacji o przyszłości linii kursujących między innymi do Pabianic, Ozorkowa, czy Lutomierska. Jak wyjaśnia, nie zgodziła się na to koalicja. – Niestety głównie głosami Platformy Obywatelskiej wniosek przepadł – ubolewa. – Jest mi bardzo przykro, bo nie chcieliśmy robić awantur politycznych, a jedynie uzyskać informacje.
Zdaniem Rafała Górskiego z Instytutu Spraw Obywatelskich to próba blokowania dostępu do informacji, do której obywatele mają prawo. Z jednej strony władze Łodzi zapewniają, że są zainteresowane utrzymaniem podmiejskiej komunikacji, a z drugiej nie chcą na ten temat publicznie rozmawiać. – Być może Platforma Obywatelska ma coś do ukrycia – uważa. – W innym wypadku wniosek zostałby przyjęty.
Radni koalicji tłumaczą jednak, że taka dyskusja to jedynie pomysł na zaistnienie polityczne niektórych organizacji. Ich zdaniem teraz najbardziej potrzebna jest merytoryczna dyskusja pomiędzy gminami nad rozwiązaniem problemu komunikacji podmiejskiej, a nie rozmowy podczas sesji.