Łódzki przedsiębiorca domaga się milionowego odszkodowania od miasta
Przed Sądem Okręgowym w Łodzi rozpoczął się proces, w którym Łódź może stracić nawet miliony złotych.

Łódzki przedsiębiorca i były poseł Piotr Misztal twierdzi, że przez decyzję urzędników stracił co najmniej 20 milionów złotych i domaga się od gminy 10 milionów złotych odszkodowania. Chodzi o stratę finansową, jaką miał ponieść biznesmen przez zmianę planu zagospodarowania przestrzennego dla działek na łódzkim Olechowie, na których buduje osiedle mieszkaniowe.
Zmiana częściowo zakazuje budowy wysokich bloków, co powoduje obniżenie wartości należących do niego działek. – Pozwałem miasto, aby mi oddało to, co straciłem – wyjaśniał Piotr Misztal. – Chcę 10 milionów złotych i aby osoby, które postanowiły to zmienić zostały pociągnięte do odpowiedzialności, czyli straciły pracę i dostały zakaz piastowania kierowniczych stanowisk do końca życia. Niech sobie psują gdzie indziej.
Odmiennego zdania jest pełnomocnik Urzędu Miasta Łodzi, radca prawny Jarosław Stasiak. Jego zdaniem Piotr Misztal nie został poszkodowany. Zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego, w stosunku do planu z końca lat 90., są wynikiem nowych przepisów z 2003 roku. – To nie są zmiany aż tak istotne, aby uznać, że miasto jest winne – mówi mecenas Stasiak. -Misztal reprezentuje dewelopera, amiasto musi brać pod uwagę opinię mieszkańców.
Sąd rozpatrzy wniosek pełnomocnika Piotra Misztala o powołanie biegłych. Od tego zależy czy proces będzie kontynuowany, czy sąd odrzuci roszczenia przedsiębiorcy wobec miasta. Decyzja ma zostać podjęta w przyszłym tygodniu.
CZYTAJ TAKŻE: Komu “droga Misztala” nie po drodze
Marcin Żychliński/Maciej Trojanowski