Działania polityczne czy kryminalne? Koniec procesu rehabilitacyjnego Wiesława R.
60-letni mieszkaniec gminy Zgierz w okresie stanu wojennego wykolejał pociągi, okradał państwowe magazyny oraz prowadził akcje dywersyjne. Został za to skazany przez sąd wojskowy PRL na 12 lat więzienia. Po 30 latach domaga się unieważnienia tamtego wyroku.

Adwokat wnioskodawcy, Bartosz Rodak, jest przekonany, że Wiesław W. padł ofiarą komunistycznego reżimu. – Mamy tu sąd wojskowy, który orzeka w sprawie cywila. Był to proces wyraźnie polityczny, osadzony w realiach walki z osobami zaangażowanymi w działalność niepodległościową – wyjaśnia.
Nie zgadza się z tym prokurator Marek Słoma z Prokuratury Rejonowej Łódź-Polesie. Jego zdaniem czyny popełnione przez Wiesława R.nie miały charakteru walki o wolność, a jedynie naraziły inne osoby na utratę zdrowia lub życia. – Czy zachowania te godziły w istotę systemu komunistycznego? Moim zdaniem nie. Nie ma podstaw do tego, aby twierdzić, że tego rodzaju czyny przybliżały państwo polskie do niepodległości.
Jeśli sąd unieważni wyrok sądu wojskowego z 1986 roku, Wiesław R. będzie mógł ubiegać się odszkodowanie i zadośćuczynienie. Wyrok ma zapaść 26 kwietnia.
Posłuchaj relacji:
Nazwa | Plik | Autor |
Proces rehabilitacyjny Wiesława R. | audio (m4a) audio (oga) |