Przedstawiciele Partii Razem uważają, że nowy system zamiast usprawnić kursowanie tramwajów i autobusów, tylko pogorszył sytuację. Adam Pawłowski z partii wyjaśnia, że komunikacja w Łodzi ma priorytet tylko z nazwy.

– Domagamy się realnego priorytetu dla komunikacji miejskiej i ukarania winnych tego, że nie działa Obszarowy System Sterowania Ruchem. Na jego wprowadzenie wydano miliony. Chcemy także by przywrócono tramwaje i autobusy do węzła Łódź Fabryczna i wydłużenia tak zwanego szczytu komunikacyjnego – tłumaczy Adam Pawłowski.

Partia Razem zwraca też uwagę na konieczność wymiany taboru. Zamierza przedstawić swoją siatkę połączeń, która zakłada wprowadzenie nowych linii.

– Sugerujemy wprowadzenie czterech specjalnych ekspresowych linii autobusowych, kursujących z częstotliwością co najmniej co 10 minut. Autobusy te byłyby uzupełnieniem głównych linii tramwajowych i kursowałyby tylko w dni robocze. Takie specjalne linie ekspresowe sprawdzają się np. w Warszawie – dodaje Pawłowski.

Dokument z propozycjami zmian Partii Razem trafi do prezydent Hanny Zdanowskiej.

Czytaj także: Rewolucja komunikacyjna w Łodzi. Nowe rozkłady jazdy