Kim był Jaszuński? Uczennice chcą zmiany nazwy ulicy
Łódzkie kandydatki do Sejmu Dzieci i Młodzieży chcą zmiany nazwy ul. Jaszuńskiego w Łodzi. Nie wiadomo kto konkretnie jest patronem – na tablicach widnieje nazwisko komunistycznego działacza Salomona Jaszuńskiego, natomiast w dzienniku urzędowym droga nosi nazwę… Grzegorza Jaszuńskiego.
Ireneusz Krześnicki z łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego twierdzi, że to błąd urzędników. – Ulica nosi nazwę Grzegorza Jaszuńskiego, którego dokonań życiowych praktycznie nikt nie zna – przyznaje Krześnicki. – Prawdopodobnie mamy tutaj do czynienia z typowym błędem urzędniczym, więc de facto przez kilkadziesiąt lat nazwy “SalomonaJaszuńskiego” używanow sposób nielegalny. Powstał w ten sposób taki paradoks prawny. Czyli ulica nie podlega ustawie o zakazie propagowania komunizmu.
Uczennice Liceum Salezjańskiego w Łodzi Magda Gwadera i Julia Henc uważają, że ani Grzegorz, ani Salomon Jaszuński nie zasługują na własną ulicę i złożyły wniosek do Rady Miejskiej o zmianę nazwy. – Salomon Jaszuński był działaczem komunistycznym – zaznaczają. – Należał dokomunistycznej partii Polski, zginął w bitwie nad Ebro w 1938 roku. Co więcej taką nazwę ulicy uchwalono w 1951 roku, a jeszcze w trzy lata później partia komunistyczna wydawała jego prace.
Kandydatki do Sejmu Dzieci i Młodzieży jako nowego patrona ulicy proponują harcerki z “Małej Piętnastki”, które zginęły na jeziorze Gardno w 1948 roku.