Wpłacali zaliczki na samochody, a zostali z niczym
Na trzy miesiące do aresztu trafił 57-latek, który oszukał 63 osoby na kwotę 2,3 mln złotych. Mężczyzna oferował do sprzedaży luksusowe samochody.
Jak ustalili śledczy, mężczyzna na potrzeby całego procederu założył firmę w Łodzi. W biurze zatrudnił dwie osoby, które kontaktowały się z nim jedynie mailowo i telefonicznie. 57-latek zapewniał, że ma na sprzedażluksusowe samochody osobowe i dostawcze oraz maszyny.
Do biura zgłosiła się wielu klientów, którychskusiła atrakcyjna cena.Ogłoszenia ze sprzętem i z pojazdami zamieszczane były na stronie internetowej firmy lub na jednym z portali internetowych. Pracownicy biura twierdzili, że sprzęt znajduje się za granicą, a po wpłaceniu zaliczki stanowiącej 30 proc. ceny zakupu – trafi do klienta.
Pieniądze trafiały na konto, z którego zostały szybko wypłacone.Współpracownikami podejrzanego byli także inni mężczyźni, posługujący się prawdopodobnie fałszywymi danymi. Na razie trwają ich poszukiwania.
57-latek odpowie zaoszustwa bądź usiłowania oszustwa na szkodę 63 pokrzywdzonych w łącznej kwocie ponad 2,3 mln złotych.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |