W spotkaniu wzięli udział harcerze, którzy ukończyli 16 rok życia, czyli Wędrownicy. Jednym z przystanków sejmiku był klasztor Sióstr Urszulanek. Tutaj pomoc przydała się przy sortowaniu i pakowaniu plastikowych nakrętek, które siostry zbierają, by sfinansować zakup wózka inwalidzkiego dla chłopca z Domu Pomocy Społecznej, który prowadzą. – Wędrownictwo to nie tylko siedzenie w harcówce. Myślę, że to otworzy młodzieży perspektywy na pomoc innym, niekoniecznie tylko w klasztorze, ale też w szpitalach czy Domach Pomocy Społecznej – mówi komendant Hufca ZHP Sieradz Przemysław Serweta.

Harcerzedyskutowali, jak można realizować się w harcerstwie, gdy szkolne obowiązki i zbiórki zamienia się na studia czy pracę. – W starszym wieku można prowadzić własne jednostki, można się rozwijać, wychowywać młodzież i przekazywać swoją wiedzę dalej – przekonywali uczestnicy.

I Sejmik Wędrowniczy zakończono ogniskiem w sieradzkim skansenie.