“Biało-Czerwoni” wyśmienicie rozpoczęli zawody. Trener Stefan Horngacher poprosił o obniżenie belki o jedną pozycję, a Piotr Żyła nie zawiódł. Brązowy medalista z konkursu indywidualnego skoczył 130,5 metra. Takie same odległości osiągnęli później Maciej Kot i Kamil Stoch, a Dawid Kubacki lądował na 129. metrze. Po pierwszej serii przewaga naszych zawodników sięgała 18 punktów.

W drugiej serii zaczął wiać zmienny wiatr. Wykorzystał to Johann Andre Forfang. Norweg pobił rekord skoczni (138 m), przywracając swój zespół do walki o podium. Duże kłopoty miał Dawid Kubacki przed swoją próbą. Jury puściło Polaka dopiero za trzecim podejściem. Najmniej doświadczony z naszych reprezentantów nie zawiódł.

Kropkę nad i postawili później Maciej Kot i Kamil Stoch. Drudzy Norwegowie stracili prawie 26 punktów. Brąz zdobyli Austriacy.

To pierwszy złoty medal “Biało-Czerwonych” w Mistrzostwach Świata.