Chodzi o pomoc tym, którzy faktycznie chcą żyć inaczej. – Program skierowany jest do osób, które rzeczywiście chcą coś zmienić – mówi wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela.

W ramach programu przez rok udało się przeszkolić 12 osób, podopiecznych Towarzystwa św. Brata Alberta. – Najpierw odbywają się spotkania z psychologiem i doradcą zawodowym, a później są szkolenia – dodaje dyrektor Biura Promocji Zatrudnienia Urzędu Miasta Piotr Bors. – Po warsztatach bezdomni dostają na początek staż 3-miesięczny.

Jedną z osób, które znalazły pracę dzięki projektowi jest Wojciech Baran-Stawski. Mężczyzna jest zatrudniony w Hotelu Borowiecki jako konserwator. Jak podkreśla to, co najbardziej pomaga w wyjściu z życiowego dołka, to pomoc drugiego człowieka. – Samemu jest ciężko, ale dobrze, że ktoś wyciąga do nas pomocną dłoń- dodaje.

Projekt Urzędu Miasta Łodzi ma objąć około 50. osób bezdomnych. Przeznaczonych na to zostało ponad 700 tysięcy złotych.