Rower publiczny w Sieradzu?
Być może już w przyszłym roku osoby, które odwiedzą miasto, będą mogły przejechać przez nie wypożyczonym jednośladem.

Czy w 40 tysięcznym mieście, które ma 51 kilometrów kwadratowych powierzchni i jak twierdzą niektórzy, wszędzie jest blisko, potrzeba takiego środka transportu? Sprawdzała Marzena Grzelak-Plewińska.
Nazwa | Plik | Autor |
Sieradzanie mogą mieć rower miejski | audio (m4a) audio (oga) |
Rower publiczny w Sieradzu miałby być uzupełnieniem transportu miejskiego zintegrowanego z kursami pociągów Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Miastozostało wytypowane przez Łódzką Kolej Aglomeracyjną do przygotowania w mieście stacji jednośladów. Pomysł zaaprobowały władze miasta. – Każdy ekologiczny środek transportu jest teraz dobrym rozwiązaniem – mówi prezydent Sieradza Paweł Osiewała. – Projekt nabiera tempa dodaje.
Pomysł zainicjował marszałek województwa łódzkiego. Prowadzone będą rozmowy z władzami miast, do których docierają pociągi ŁKA, ponieważ samorządy będą musiały partycypować w kosztach organizacji roweru publicznego. Szacowany koszt instalacji roweru miejskiego w Sieradzu to ponad 100 tysięcy złotych. Niewiele mniej miasto może wydawać rocznie na jego obsługę. Być może wśród klasycznych rowerów staną też elektryczne z myślą o seniorach.