Zarzut pobicia napastnicy usłyszeli w piątek (17 lutego). Mężczyźni w wieku od 23 do 25 lat, w ubiegłą środę przed północą, zaatakowali młodego zduńskowolanina. Na parkingu przed jego domem doszło do szarpaniny a kiedy upadł sprawcy bili i kopali go po całym ciele. Na szczęście chłopak nie był sam, jego towarzyszka zaczęła krzyczeć a przypadkowy kierowca ciężarówki światłami oświetlił parking. Wtedy sprawcy uciekli do swojego samochodu, zdejmując najpierw tablice rejestracyjne, by utrudnić identyfikację. Pobity mężczyzna nie wymagał hospitalizacji. Policja ustaliła tożsamość wszystkich napastników. Konflikt jednego z nich z ofiarą był powodem napaści, tłumaczyli podczas przesłuchań. Teraz za swój czyn odpowiedzą przed sądem, grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.