Dziewięć milionów na walkę ze smogiem w Łodzi
Władze miasta chcą w ciągu najbliższych trzech lat przekazać spore pieniądze na program dopłat do wymiany starych pieców.
Z rezerwy kryzysowej w budżecie miasta 3 miliony złotych rocznie mają trafić na program dopłat do wymiany starych pieców, które powodują największe zanieczyszczenia. – W 80 procentach smog pochodzi z indywidualnych źródeł ciepła, które emitują do środowiska szkodliwe substancje – podkreśla prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. – Dlatego też dopłaty będą trafiały do wspólnot i osób indywidualnych.
Przy realizacji dofinansowań miasto będzie preferowałopodłączanie się użytkowników do systemu centralnego ogrzewania. Tam gdzie nie jest to możliwe, w grę będzie wchodzić również wymiana pieców na gazowe. Jednorazowo wspólnoty będą mogły starać się o 50 tysięcy złotych dotacji. To nieduża kwota, ale pozwoli na przykład na sfinansowanie wkładu własnego przy staraniach o wsparcie finansowe z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.
– Ta inicjatywa wspólnie z Funduszem Ochrony Środowiska pozwoli udźwignąć ciężar tej inwestycji – mówi Maria Kowalska z zarządu jednej ze wspólnot przy ulicy Piotrkowskiej. – Tylko w naszej kamienicy 30 pieców może przestać dymić.
Na uruchomienie rezerwy kryzysowej w budżecie miasta zgodę musi wyrazić jeszcze rada miejska. Władze Łodzi zapowiadają, że odpowiedni projekt uchwały skierują już na przyszłotygodniową, nadzwyczajną sesję Rady Miejskiej. Jeśli radni się zgodzą, program dopłat może ruszyć już na przełomie kwietnia i maja.