Wieszaki umieszczono przy czterech oddziałach Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej przy ulicach Kilińskiego, Grota-Roweckiego, Będzińskiej i Tybury.Trzeba jednak pamiętać, że oddawana odzież powinna być czysta i w dobrym stanie. – Jeżeli tych rzeczy będzie dużo, więcej niż na wieszaku, to będziemy je segregować. Nie chodzi o to, żeby pozbywać się rzeczy zniszczonych. Pamiętajmy o godności drugiego człowieka, tu chodzi o ubrania, z których można skorzystać – wyjaśnia Elżbieta Jaszczak, wicedyrektor łódzkiego MOPS-u.

Z wieszaków będzie można korzystać przez cały rok. – Nie planujemy demontować tych wieszaków. Mam nadzieję, że wejdą one na stałe jako dodatkowa forma pomocy tylko ubrania będą się zmieniały w odróżnieniu od pory roku. Niekoniecznie trzeba być osobą bezdomną, żeby z tego korzystać – mówi Tomasz Trela, wiceprezydent.

Pierwsze wieszaki na ubrania dla potrzebujących – pojawiły się w Budapeszcie. W Polsce, z tego pomysłu postanowiły skorzystać m.in. Warszawa, Kraków i Wrocław, a w naszym regionie Wieruszów.W styczniu, były architekt Łodzi, Piotr Biliński przy placu Komuny Paryskiej wystawił podobny wieszak. W ubiegłym tygodniu zdemolowali go wandale.