Pabianiczanka zamordowana w Monachium
Podejrzanym o zamordowanie 33-latki jest jej narzeczony. Pabianiczanka w Niemczech pracowała jako sprzątaczka.
Do tragedii doszło w poniedziałek (6 lutego). Jak podaje niemiecki dziennik Suddeutsche Zeitung, podejrzanym o dokonanie zabójstwa jest 27-letni partner kobiety.
W wieczór zabójstwa mężczyzna zamknął się w mieszkaniu, a sąsiedzi otworzyli je zapasowym kluczem. Podejrzany zbiegł oknem, natomiast w mieszkaniu znaleziono ranną 33-letnią Monikę. Kobieta została kilkakrotnie ugodzona nożem. Zmarła w szpitalu. Za mężczyzną wysłano list gończy, ale sam stawił się na policję we wtorek (7 lutego).
Polka, według ustaleń gazety, pracowała w stolicy Bawarii jako sprzątaczka i mieszkała z pochodzącym z Małopolski pracownikiem budowlanym. 28 stycznia para miała się zaręczyć, ale według sąsiadów, od kilku dni z ich mieszkania słychać było odgłosy kłótni.
Joanna Szczęsna z pabianickiej policji potwierdziła, że ofiara pochodziła z Pabianic.