Łódzcy kontrolerzy biletów mają nową broń przeciwko gapowiczom. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne zakupiło sto mobilnych czytników. Oprócz nich kontrolerzy zostali wyposażeni w sto bezprzewodowych drukarek. To alternatywa dla ręcznego wypisywania mandatów.

– Przy pomocy nowych czytników i drukarek mamy możliwość natychmiastowego wydrukowania mandatu – mówi kierownik sekcji kontroli biletowej MPK, Mirosław Michalak. – Czytnik łączy się przez bluetooth z drukarką i mandat bezprzewodowo jest drukowany na miejscu. Z kolei pasażer po otrzymaniu wydrukowanego mandatu, składa na czytniku elektroniczny podpis.

Praca z tym urządzeniem ma więcej zalet. Kontroler wystawiający wezwanie natychmiast zauważy, jeśli nieprawidłowo wpisze numer PESEL. Ponadto, urządzenie łączy się z bazą utworzoną w MPK. – Dzięki temu mamy świadomość,czy pasażer jest notorycznym gapowiczem, czy po raz pierwszy popełnił taki błąd – dodaje kontrolerMirosław Czarnecki.

MPK Łódź za dzierżawę nowego sprzętu płaci ok. 20 tysięcy miesięcznie. Umowa z firmą dostarczającą czytniki została podpisana na pięć lat.

Posłuchaj relacji: