Rozpoczęły się prace remontowe w domu pani Krystyny. Budynek uległ zniszczeniu podczas pożaru, który wybuchł w Wigilię. Łodzianka w obliczu życiowej tragedii mogła liczyć na pomoc fundacji Mała Straż, która zapewniła jej bieżącą pomoc oraz znalazła środki na remont.

– Okazuje się, że uda się wyremontować nie jeden, a dwa pokoje – mówi Emilia Karpicka-Jadczak z Małej Straży. – Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i uda nam się dozbierać jeszcze trochę pieniędzy na materiały budowlane, pani Krystyna będzie mogła wrócić do siebie już w marcu.

Remont przeprowadza ekipa Cezarego Cichosza, który dowiedział się o akcji fundacji Mała Straż z mediów. Postanowił włączyć się w pomoc tym bardziej, że w ostatnim czasie sam doświadczył skutków pożaru.
– Przeżyłem dokładnie taką samą traumę jak pani Krystyna, więc staniemy na głowie, żeby jak najszybciej mogła się wprowadzić – mówi budowlaniec.

Łodzianka jest zaskoczona tak szybką reakcją i cieszy się, że już niebawempowróci do swojego domu. W gospodarstwie pani Krystynypozostają cały czas zwierzęta – pies i dwa koty.

Dowiedz się więcej z relacji naszej reporterki: