Nie wykonał zlecenia dla fundacji zajmującej się problemami mniejszości seksualnych. Kolejna rozprawa przed łódzkim sądem
Przed łódzkim sądem rozpoczęła się kolejna rozprawa przeciw Adamowi J., drukarzowi z Łodzi, który odmówił wykonania usługi zleconej przez jedną z fundacji zajmujących się problemami mniejszości seksualnych.
O umorzenie postępowania, jeszcze w ubiegłym roku, wystąpili obrońca obwinionego drukarza oraz prokuratura, uzasadniając, że odmowa wykonania usługi nie jest wykroczeniem, gdyż w Polsce obowiązuje swoboda kontraktowania.Z tymi wnioskami nie zgodził się pełnomocnik fundacji podając, że naruszony został konstytucyjny zakaz dyskryminacji w życiu politycznym, społecznym i gospodarczym.
Sąd w listopadzie zdecydował, że sprawą ostatecznie się zajmie i wezwał świadków.Przypomnijmy, to druga odsłona sądowego sporu. W czerwcu 2016 sąd nakazał obwinionemu drukarzowi zapłacenie 200 zł grzywny na rzecz Skarbu Państwa uznając, że odmówił od usługi “umyślnie i bez uzasadnionej przyczyny”. Do wyroku nakazowego odniósł się wówczas minister sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro stwierdził, że wyrok jest “niebezpiecznym precedensem”, który burzy wolność poglądów.