Po pierwszej serii prowadził Kamil Stoch. Jego przewaga wynikała z zagrywki taktycznej trenera Stefana Horngachera, który zdecydował się na obniżenie belki startowej przed próbą zwycięzcy ostatniego Turnieju Czterech Skoczni. Drugie miejsce zajmował Stefan Kraft, a trzecie Michael Hayboeck. Piąty był Piotr Żyła.

W trakcie rozgrywania drugiej serii nasiliły się podmuchy wiatru. Przeszkadzał też padający śnieg, przez co prędkości na progu były mniejsze. Wielu zawodników miało z tym problemy. Dobrze poradzili sobie Maciej Kot i Domen Prevc (po 128 metrów).

Kraft osiągnął tylko 117 m, ale i tak objął prowadzenie. Stoch musiał zejść z belki, ale za drugim podejściem udało mu się wystartować. Zawodnik z Zębu pofrunął na 124. metr. Nad drugim Austrakiem dało mu to prawie 17 punktów przewagi. Trzeci był Andreas Wellinger.

Żyła zajął 7. miejsce, a Kot 9. Pozostali trzej Polacy, którzy zakwalifikowali się do drugiej serii, zajęli miejsca obok siebie – Jan Ziobro (19.), Stefan Hula (20.) i Dawid Kubacki (21.).