W procesie ratownika z Sieradza bez wyroku
Wciąż nie ma wyroku w procesie byłego ratownika pracującego na sieradzkim basenie Szkoły Podstawowej nr 10.
Mężczyzna jest oskarżony o molestowanie seksualne trzech nieletnich dziewczynek. Dziś (13 stycznia) za zamkniętymi drzwiami w Sądzie Okręgowym w Sieradzu odbyła się kolejna rozprawa.
– Sąd w toku rozprawy wysłuchał część biegłych, którzy byli wezwani na dzisiejszy termin, a także odtworzył nagrania z przesłuchań małoletnich pokrzywdzonych w sprawie. Czynności tego rodzaju są przeprowadzone w toku postępowania co do zasady tylko raz i dzisiaj nagrania zostały odtworzone wszystkim uczestnikom procesu – mówirzecznik Sądu Okręgowego w Sieradzu, Jacek Klęk.
Sąd uwzględniając między innymi wniosek obrony o uzupełnienie opinii powołanego biegłego wyznaczył termin kolejnej rozprawy na 10 lutego 2017 roku. W trwającym procesie mężczyzna nie przyznaje się do winy. Byłemu ratownikowi grozi do 12 lat pozbawienia wolności.