Samotnie wychowuje sześcioro dzieci. Czy sąd ograniczy mu władzę rodzicielską?
Łódzki sąd nie wydał postanowienia w sprawie o pozbawienie władzy rodzicielskiej łodzianina, który sam wychowuje szóstkę dzieci. Na rozprawie nie stawili się wszyscy świadkowie.

Sąd ponownie zajmowałsię sprawą jego rodziny, po tym jak pod koniec września ubiegłego roku, zmieniona została decyzja o zabraniu dzieci z domu oraz wyznaczony został kurator.
Adwokat Dariusz Bartnicki, pełnomocnik matki dzieci podkreśla, że postępowanie cały czas trwa. – Myślę, że całe to postępowanie nie jest przypadkowe, i że będzie zmierzało w kierunku ograniczenia władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom – twierdzi prawnik.
Aktualnie pan Wojciech pracuje, a pod jego nieobecność dziećmi zajmuje się babcia, która deklaruje dalszą pomoc. – Jestem im potrzebna i to bardzo – zaznacza. – Wojtek pracuje i czasem nawet nie prześpi się po nocy, ponieważ idzie do innej pracy. Więc ja muszę się nimi trochę zajmować.
Problemy rodziny pana Wojciecha zaczęły się na początku września ubiegłego roku, kiedy to na podstawie opinii pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz opinii kuratora rodzinnego, łódzki sąd zdecydował o umieszczeniu jego dzieci w domu dziecka. W tym czasie jednak, sytuacja w mieszkaniu rodziny uległa poprawie. Kurator ponownie przeprowadził wywiad, z którego wynikało, że ojciec otrzymuje pomoc finansową, zapewnia dzieciom opiekę oraz uczestniczy w spotkaniach terapeutycznych.
Rodzina mieszka w 20-metrowym mieszkaniu socjalnym. W czerwcu ubiegłego roku odeszła od niego partnerka.Nadzór nad władzą rodzicielską sprawuje teraz kurator wyznaczony pod koniec września 2016 roku.
Częściowe postanowienie sądu w sprawie opieki nad wspólnymi dziećmi pana Wojciecha i jego partnerki zostanie opublikowane do 18-tego stycznia.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |