Trudne początki zduńskowolskiego łącznika
Wszystko wskazuje na to, że przetarg wyłaniający wykonawcę zduńskowolskiego łącznika będzie powtórzony. To dlatego, że w trakcie organizowania konkursu część zapisów przetargowych uległa dezaktualizacji.

Z tego powodu zduńskowolskie starostwo woli dmuchać na zimne, żeby nie stało się tak, jak w przypadku realizacji projektu “Północ-Południe”.
– Specjalna komisja do spraw zamówienia publicznego pracuje obecnie nad tym, aby obecne postępowanie unieważnić i w najbliższym czasie ogłosić nowy konkurs.Nie chcemy w przyszłości dopuścić do jakichkolwiek wątpliwości, bo one mogłyby być przedmiotem korekty na zamówieniu. Kwota inwestycji jest duża i dlatego musimy kierować się ostrożnością – mówi starosta Wojciech Rychlik.
Starostwo zorganizowało pierwszy przetarg według wzoru opublikowanego przez Urząd Zamówień Publicznych. Wzór okazał się jednak zły, a chodziło o dane osobowe pracowników firm, które stanęły do konkursu ofert. Według Inspektoratu Ochrony Danych Osobowych takie zapisy są niezgodne z prawem. Zduńskowolski łącznik ma zostać wybudowany w 2018 roku. Według starosty Rychlika nie ma obaw, aby z powodu kłopotów z przetargiem brakło czasu na realizację inwestycji.