Koreańczycy pamiętają o Sieradzu
Do Sieradza dotarła niespodzianka z Korei. Grupa, która w ubiegłym roku, mieszkała w mieście przed Światowymi Dniami Młodzieży, przysłała album upamiętniający pobyt.

– Zaskoczeniem jest sama książka, ale i liczba fotografii – mówi Magdalena Sosnowska z sieradzkiego magistratu. – W tym specjalny rozdział poświęcony naszemu miastu “Sieradz witamy”. Ta nazwa ma szczególne znaczenie, ponieważ zanim koreańczycy przyjechali do nas, wysłaliśmy im koszulki, właśnie z napisem Sieradz Witamy w języku polskim i koreańskim, stąd ten tytuł w albumie – wyjaśnia.
Koreańczycy do albumu dołączyli kartkę z podpisami wszystkich uczestników, którzy gościli w Sieradzu. Na fotografiach upamiętnili występy grupy na festiwalu Open Hair, zwiedzanie miasta, wspólne modlitwy w zabytkowych sieradzkich kościołach i spotkania z polskimi rodzinami, u których mieszkali.