Polacy niechętni obcokrajowcom. Rośnie agresja
Wyniki badań przeprowadzonych przez CBOS potwierdzają, że Polacy w większości nie godzą się na przyjmowanie obcokrajowców. Uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki nie chce w kraju dwie trzecie badanych. Rośnie liczba agresywnych zachowań wobec przebywających w Polsce cudzoziemców. Czy grozi nam fala nienawiści?

POBICIE PAKISTAŃCZYKA W OZORKOWIE
Policjanci z Ozorkowa wyjaśniają okoliczności pobicia 44-letniego obywatela Pakistanu. Grupa mężczyzn napadła na niego w nocy na ul. Wyszyńskiego. W sprawie zatrzymano cztery osoby.
– Zatrzymani to mężczyźni w wieku od 17 do 35 lat – poinformowała rzeczniczka zgierskiej policji, Magdalena Czarnacka. – Policja ustala jaka była ich rola w zdarzeniu. Wyjaśnia też, czy incydent ma związek z narodowością poszkodowanego.
Wiadomo, że 44-latek doznał urazu głowy, ma złamany nos i wybite zęby. Mężczyzna wyszedł już ze szpitala, jutro, 4 stycznia, ma zostaćprzesłuchany. Na środę zaplanowano także przesłuchania zatrzymanych mężczyzn.
Posłuchaj relacji:
Nazwa | Plik | Autor |
Pobicie Pakistańczyka | audio (m4a) audio (oga) | |
Cudzoziemcy nie zawsze mile widziani | audio (m4a) audio (oga) |

CUDZOZIEMCY NIEMILE WIDZIANI
Z badań przeprowadzonych przez CBOS wynika, że 52 procent ankietowanych jest przeciwnych przyjmowaniu uchodźców z krajów objętych konfliktami zbrojnymi. 40 procent uważa, że Polska powinna przyjąć uchodźców do czasu, gdy będą oni mogli powrócić do swoich krajów, 4 procent uważa, że powinniśmy przyjmować uchodźców i pozwolić im się osiedlać.
Dwie trzecie badanych, czyli 67 procent uważa, że nie należy przyjmować do kraju części uchodźców przybywających do Unii Europejskiej z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki. Niewiele ponad jedna czwarta czyli 28 procent jest zdania, że powinniśmy przyjąć część tych osób.
Badanie pokazało też, że Polacy są w stanie zaakceptować przybyszów z Ukrainy. Ponad połowa respondentów czyli 58 procent uważa, że Polska powinna przyjąć Ukraińców z terenów objętych walkami. Przeciwko jest 37 procent badanych.

POTRZEBNY DIALOG
Przedstawiciele Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi zauważają, że niechęć do przedstawicieli innych narodów wzrasta.- Każdego dnia słyszymy i obserwujemy te niepokojące sygnały. To nas bardzo smuci- mówią Joanna Podolska, Justyna Tomaszewska i Eliza Gaust. – Wciąż zastanawiamy się jak reagować.Staramy się mówić o wartości różnorodnościspołecznej i kulturowej, chodzimy z tym przekazem do szkół, na uczelnie. Pamiętajmy, że nie wszyscy reagują źle na odmienność – dodają rozmówczynie Radia Łódź. – Organizujemy np. Żywą Bibliotekę – akcję, w której biorą czynny udział właśnie obcokrajowcy.Spotykamy się przy tej okazji z wieloma bardzo pozytywnymi reakcjami, świadczącymi o wrażliwości i otwartości. Potrzebne jest inne nastawienie do świata. Nie można się zamykać – podkreślają.