Zadźgał psa nożem, bo ugryzł go w palec
Do trzech lat więzienia grozi mieszkańcowi Pabianic, który po pijanemu zabił nożem psa swojego znajomego i zakopał go na parkingu. Według prokuratury mężczyzna działał ze szczególnym okrucieństwem.

Do zdarzenia doszło w sylwestra, podczas libacji alkoholowej przy ulicy 6 Sierpnia w Łodzi. W mieszkaniu policjanci zastali 5pijanych osób. 29-letni pabianiczanin wyjaśniał, że pies wrócił ze spaceru ranny.Miał rzekomo zostać pogryziony przezrottweilera. Aby skrócić jego cierpienie, mężczyzna dobił psa.
Prawda okazała się nieco inna. 29-latekzostał ugryziony przez czworonoga i w zemście chwycił nóż i zadał śmiertelne ciosy zwierzęciu. Później poszedł na parking i zakopał psa.
Meżczyzna w chwili zatrzymania miał ponad półtora promila alkoholu w organizmie.Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura Rejonowa Łódź Śródmieście.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |