Rewitalizacji Warty ciąg dalszy
W Warcie powstaje lokalny program rewitalizacji. Władze miasta chcą włączyć do zabytkowego obszaru kolejne ulice oraz budynki i zdobyć na ich remont unijne dofinansowanie.

– Zakres rewitalizacji zależeć będzie od tego, jak duże pieniądze będzie można zdobyć. W rewitalizowany obszar chcemy włączyć kilka uliczek oraz budynki – opowiada zastępca burmistrza Warty, Sławomir Janczak.
Brukowane warckie ulice mają nie tylko ładniej wyglądać. Pod ziemią powstaną nowe instalacje elektryczne i wodne. – Zachowamy oryginalną nawierzchnię z tak zwanych kocich łbów. Przy okazji przebudowy chcemy wykonaćkanalizację oraz podziemne instalacje elektryczne – dodaje Janczak.Na razie władze Warty czekają na ogłoszenie konkursów, w ramach których samorząd będzie mógł ubiegać się o pieniądze na ten cel.
Warta ma za sobą już pierwszy etap rewitalizacji, zrealizowany kilka lat temu. Wtedy na Rynku pojawiły się granitowe chodniki i stylizowane latarnie. A w sąsiednich uliczkach na nowo ułożono charakterystyczną nawierzchnię z kamienia polnego.
Wartoprzeczytać
Rewitalizacji Warty ciąg dalszy
W Warcie powstaje lokalny program rewitalizacji. Władze miasta chcą włączyć do zabytkowego obszaru kolejne ulice oraz budynki i zdobyć na ich remont unijne dofinansowanie.

– Zakres rewitalizacji zależeć będzie od tego, jak duże pieniądze będzie można zdobyć. W rewitalizowany obszar chcemy włączyć kilka uliczek oraz budynki – opowiada zastępca burmistrza Warty, Sławomir Janczak.
Brukowane warckie ulice mają nie tylko ładniej wyglądać. Pod ziemią powstaną nowe instalacje elektryczne i wodne. – Zachowamy oryginalną nawierzchnię z tak zwanych kocich łbów. Przy okazji przebudowy chcemy wykonaćkanalizację oraz podziemne instalacje elektryczne – dodaje Janczak.Na razie władze Warty czekają na ogłoszenie konkursów, w ramach których samorząd będzie mógł ubiegać się o pieniądze na ten cel.
Warta ma za sobą już pierwszy etap rewitalizacji, zrealizowany kilka lat temu. Wtedy na Rynku pojawiły się granitowe chodniki i stylizowane latarnie. A w sąsiednich uliczkach na nowo ułożono charakterystyczną nawierzchnię z kamienia polnego.