Śmiertelny koniec libacji
Łódzcy policjanci zatrzymali 39-latka, który pobił śmiertelnie znajomego podczas libacji alkoholowej.
Tragicznie zakończyła się libacja alkoholowa przy ulicy Pryncypalnej. Podczas wspólnego picia 39-latek był agresywny w stosunku do starszego kolegi. Najpierw zarzucał mu brak higieny, a później zaczął bić i kopać. 45-latek w wyniku obrażeń zmarł.
Napastnik namówił pozostałych biesiadników – właścicielkę mieszkania i trzeciego mężczyznę – żeby wezwanym policjantom powiedzieć, że ofiara przyszła już pobita. Dla uwiarygodnienia tej wersji, 39-latek zmienił zakrwawione buty na inne. Funkcjonariusze jednak nie uwierzyli i zatrzymali całą trójkę. Później ustalili właściwy przebieg zdarzeń.
Mężczyźni grozi do 12 lat więzienia. W chwili pobicia kolegi miał we krwi 2 promile alkoholu.