Czujnik czadu uratował życie zgierskiej rodziny
Urządzenie obudziło panią Joannę, która jest w ósmym miesiącu ciąży, jej córkę i męża o trzeciej nad ranem. Wszyscy w porę opuścili dom.

– Zadziałał czujnik czadu, przewietrzyliśmy mieszkanie, ale w trakcie wietrzenia czujnik znów się włączył. Wtedy opuściliśmy dom i zadzwoniliśmy do straży pożarnej. Okazało się, że doszło do nieprawidłowego spalania. Wszyscy trafiliśmy do szpitala, który na szczęście mogliśmy opuścić tego samego dnia – relacjonowała pani Joanna.
Posłuchaj relacji:
Nazwa | Plik | Autor |
Czujnik czadu uratował życie rodziny | audio (m4a) audio (oga) |
W jaki sposób działaczujnik czadu wyjaśniaTomasz Matusiak, rzecznik prasowy Straży Pożarnej w Zgierzu: