Matka skatowanej Oliwki z prokuratorskimi zarzutami. Aresztowana na 3 miesiące
Kobieta usłyszała zarzut, że mimo ciążącego na niej obowiązku opieki, naraziła córkę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi jej kara 5 lat pozbawienia wolności. 4-letnia Oliwka została skatowana przez konkubenta matki. Wczoraj 33-latek usłyszał zarzuty zabójstwa i znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad dzieckiem.
Podczas przesłuchania 27-letnia matka formalnie nie przyznała się do zarzutu. Złożyła jednak wyjaśnienia, z których jednoznacznie wynika, że widziała na ciele dziecka ślady przemocy. – Zeznała, że sama nie biła dziecka. Nie zwracała się o pomoc medyczną, a jedynie smarowała zasinione miejsca na ciele dziecka, maścią – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
Przejawy przemocy widoczne były od połowy listopada 2016. Mimo to kobieta, pozostawiała dziewczynkę, pod wyłączną opieka konkubenta. We wtorek, gdy jej partner drastycznie pobił dziecko, nie było jej w domu.
Sądzdecydował o aresztowaniu 27-letniej kobiety i jej 33-letniego partnera na okres 3 miesięcy.
CZYTAJ TAKŻE: Nie żyje 4-letnia Oliwia. “Rozległe obrażenia głowy, brzucha, sińce, złamanie żebra, obojczyka”
Oliwkamiało rozległe obrażenia wielonarządowe, liczne sińce, złamania obojczyka i żeber. We wtorek 27-letnia matka przyjechała z martwym dzieckiem do Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. Jak twierdzi – szukała dla córki ratunku. Nasz reporter rozmawiał z jednym z pacjentów czekających wtedy na lekarza. Aleksander Szyszko widział moment, kiedy kobieta przyszła szukać pomocy na pogotowiu. – Krzyczała, że jej dziecko nie oddycha i żeby lekarze jej pomogli – wspomina. – Medyk od razu stwierdził, że dziecko było bite. Nie widziałem twarzy dziewczynki, ale wyglądała jak bezwładna lalka.
Wczoraj (środa 7 grudnia) Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty postawiła zarzuty konkubentowi matki Oliwii. Chodzi o zabójstwo i znęcanie się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem. Podczas przesłuchania 33-lateknie przyznał się do znęcania, potwierdził jednak, że bił dziewczynkę, kiedy płatała.Pobił ją także we wtorek 6 grudnia;początkowo kilka razy ją uderzył, a potem rzucił dziecko na łóżko. Dziewczynka dwukrotnie uderzyła głową o drewniane oparcie.
Posłuchaj rozmowy z Dariuszem Sobieskim z Fundacji Subvenio:
Nazwa | Plik | Autor |
Dariusz Sobieski | audio (m4a) audio (oga) |