– Mężczyzna pozostanie w areszcie do 28 lutego 2017 roku. Podejmując taką decyzję sąd kierował się następującymi przesłankami: obawą ucieczki bądź ukrycia się podejrzanego, mataczenia a także surową karą, jaka mu grozi – wyjaśnia prezes Sądu Rejonowego w Kępnie, Aleksander Dziwiński.

W kępińskiej prokuraturze mężczyzna usłyszał kolejne zarzuty. – Dariusz P. został zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Kępnie. Mężczyznę przesłuchano i przedstawiono mu uzupełnione zarzuty. Prokuratura zarzuca mu łącznie 6 przestępstw – opowiada rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim Aleksandra Różańska.Wszystkie zarzuty dotyczą tego samego czynu, czyli obcowania płciowego z osobą małoletnią. Dariusz P. może spędzić w więzieniu nawet do 12 lat.

Podejrzany pozostaje funkcjonariuszem publicznym. Niezależnie od zastosowania aresztu władze miasta nie mają prawa go na przykład zwolnić z pracy. – Jeśli sąd zdecyduje o tymczasowym aresztowaniu naszego pracownika, wypłacamy mu przez 3 miesiące połowę wynagrodzenia. Jeśli areszt zostanie przedłużony mamy prawo rozwiązać z nim umowę o pracę – wyjaśnia sekretarz miasta Jarosław Trojanowski..

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, urzędnik dopuścił się molestowania dziecka 7 lat temu. Dopiero teraz sprawa wyszła na jaw.