Zbigniew Boniek w sądzie. Chodzi o nieprawidłowości finansowe
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek zeznawał w czwartek (24 listopada) w Sądzie Rejonowym Łódź Widzew w sprawie nieprawidłowości związanych z przekazywaniem pieniędzy w 2002 roku.
Związek środki przekazał właścicielom zamiast wierzycielom czyli m.in.Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych czy urzędowi skarbowemu. Boniek występował w dwóch rolach: byłego ratownika Widzewa i byłego wiceprezesa PZPN.
Odpowiadał na pytania sądu i obrońców w sprawach z czasów, kiedy zakładał stowarzyszenie ratujące Widzew i z czasu, gdy pełnił funkcję wiceprezesa PZPN. Sprawa dotyczy niezgodnych z prawem, zdaniem prokuratury, przekształceń w Widzewie w czasie, kiedy klub od Spółki Piłki Nożnej Andrzeja Grajewskiego i Andrzeja Pawelca przejmowało nowe stowarzyszenie Zbigniewa Bońka i Władysława Puchalskiego. -Chodziło o reaktywację klubu, który ma problemy – wyjaśniał Boniek. – Była to przyjemność niesienia pomocy Widzewowi. Nie chodziło o pieniądze.
Wśród oskarżonych o nieprawidłowości finansowe i licencyjne względem Widzewa są m.in. były prezes PZPN-u Michał Listkiewicz,wiceprezes Eugeniusz Kolator, Andrzej Pawelec, Mirosław Czesny i i były współwłaściciel klubu Andrzej Grajewski, który po zakończeniu dzisiejszej rozprawy nie krył zadowolenia. – Zbigniew Boniek powiedział prawdę i mam nadzieję, że już nie będzie więcej pytańdo mnie – dodał.
Sprawa będzie miała swój ciąg dalszy.